niedziela, 7 października 2012

Rozdział 18

Ten rozdzialik dodaję specjalnie dla Wiktorii, która obchodzi dzisiaj urodzinki.! Sto lat dziewczyno.!
I chciałabym od razu na wstępnie podziękować Zuzie za Jej komentarz. Kocham Cię.!

Weszłam do salonu i bezsilnie opadłam na kanapę. Chłopcy gdzieś się rozeszli, a Brenda była najprawdopodobniej na zakupach. Włączyłam telewizor na program muzyczny. Leciała akurat piosenka Maroon 5- One more night. Lubiłam ją więc na sam widok teledysku się uśmiechnęłam.
- Oj, dziękuję za ten piękny uśmiech- usłyszałam słodki głos Niall'a, który właśnie wszedł do pokoju.
- Nie był przewidziany dla ciebie, ale proszę- zaśmiałam się do chłopaka. On usiadł sobie obok mnie i zaczął objadać się chipsami.
- Żarłok- westchnęłam.
- Zołza- odpowiedział.
- Farbowany blondas.
- Samolubna laska.
- Chłopak z pięknymi oczami- palnęłam bez zastanowienia.
- Dziewczyna z pięknym uśmiechem i... co?!- wydać było, że jest lekko skołowany, z resztą ja teraz też. Spojrzałam na niego, a on na mnie i oboje wybuchnęliśmy śmiechem. Jego rechot mnie rozwalał.
- Co tu tak wesoło?- zapytał Zayn, który właśnie klapnął na fotelu.
- Odbyliśmy sobie małą kłótnię- zaśmiałam się jeszcze głośniej, a Niall poszedł do kuchni.
- Jeśli tak macie się kłócić to ja też tak chcę- Zayn przełączył kanał na jakieś wiadomości. Nie znosiłam oglądać nudnych faktów ze świata, więc wstałam z kanapy i poszłam sprawdzić co robi Niall.
Weszłam do kuchni i zobaczyłam blondyna w głową w lodówce.
- Yyy... Niall?- podeszłam do niego od tyłu i lekko dotknęłam w ramię. Chłopak tak się przestraszył, że aż podskoczył i jego głowa zaliczyła bliski kontakt z górną ścianką lodówki.
- Ałaaaaa...- zaczął się drzeć.
- Ciiiicho...- jedną ręką zakryłam mu usta, a drugą przyłożyłam do bolącego miejsca na głowie.- Lepiej?
- Tak...- posłał mi jeden ze swoich uśmiechów, ja za zatopiłam się w jego niebieskich, głębokich jak ocean oczach.
- Masz piękne oczy...- odezwałam się po chwili ciszy.
- Dzięki- powiedział zmieszany chłopak i odwrócił wzrok.
- Przepraszam...- powiedziałam cicho.
- Ale za co ty mnie przepraszasz? Ty powiedziałaś, że mam ładne oczy, a ja mówię, że masz piękny uśmiech- znowu się uśmiechnął.
- Ładne to mało powiedziane- dodałam pod nosem, ale on najwyraźniej to usłyszał, bo dał mi słodkiego buziaka w policzek. Zdziwiona popatrzyłam na niego, a potem specjalnie dla niego pokazałam swoje białe zęby i razem wybuchnęliśmy śmiechem.
- To ja będę lecieć...- powiedziałam, kiedy się opanowałam i wybiegłam w kuchni na górę.
Wpadłam do swojego pokoju i usiadłam przy biurku. Złapałam ołówek i zaczęłam szkicować prześliczne oczy Niall'a. Nie wiem, tak mnie jakoś naszło.
Chwilę mi to zajęło, bo tak wspaniałe paczadła musiały być narysowane perfekcyjnie.
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę- powiedziałam, a w progu stanął Louis.
- Mogę?- zapytał.
- Wchodź- uśmiechnęłam się do niego.
- Bo mam dwa pytania...- zaczął- Pierwsze: jak sobie radzisz? A drugie: Oglądałaś dzisiejsze wiadomości, lub siedziałaś w necie?
- Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: ok. Już jest dobrze. Jasne, że Amy będzie mi brakować cały czas, ale postanowiłam, że dla niej się zmienię. Będę miła dla ludzi- uśmiechnęłam się- A co do drugiego, to... Co się stało?
Złapałam za laptopa i włączyłam internet.
- Wejdź na byle jaką stronę o gwiazdach i dowiesz się o co mi chodzi- polecił Lou. Włączyłam jakąś stronę, a tam...


--------------------------------------

Witam Was.!
Od razu chciałam podziękować za wszystkie dotychczasowe komentarze i czekam na kolejne :)
Z uwagi na to, że dwa poprzednie rozdziały były smutne, tak ten jest w miarę wesoły :D
Jak myślicie, co Kayla zobaczyła w internecie.? Zapewne łatwo się tego domyślić :)

Kolejny rozdzialik we wtorek(może)

Kama ;**

7 komentarzy:

  1. Zajebiste jak zwykle <33
    Musisz robić takie momenty?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ejj, ty mi chyba na złość robisz!! Czemu w tym momencie?! Co tam zobaczyła? A co do oczek Nialla, są piękne :D
    Czekam na następny rozdział :)
    neverchange1d.blogspot.com <--- Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział boski. Bardzo się cieszę z faktu, że Kayla radzi sobie ze śmiercią przyjaciółki,i że postanowiła się dla niej zmienić ;)ale dlaczego musimy tak długo czekać na następny rozdział?! Nie wytrzymam! Dodaj już jutro! Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuza
    No cóż ja sie nie domyślam:) i dziękuje z całego serca za to ŻE
    MNIE KOCHASZ wiedz se to odwzajemniam:).
    nareszczie nowa kayla miła dla chłopaków ,uśmiechnięta zupełnie jak ty;).
    szczerze nie domyślam sie co mogło by być w tym internecie ale jestem bardzo ciekawa.
    Mam nadzieje ze napisałas ze dodasz następny rozdział we wtorek(może) bo uda ci sie w poniedziałek:).
    Jeszcze raz ci dziękuje za podziękowanie dotyczące mojego komentarza bo na serio nie wiem co jest w nim takiego niezwykłeg,niezwykła to możesz być ty skromna dziewczyna która
    ma wspanialą wyobrażnie to określenie idealniedo ciebie pasuje.
    Strasznie spodobał mi sie moment kiedy kayla mówiła do nialla ze ma niebieskie oczy a on do niej ze ma ładny uśmiech ty na serio piszesz to cholernie dobrze.
    Tak sie w to wciągam ze nie moge sie doczekać następnego rozdziału i odliczam sekundy :).
    Chciałam ci podziękować ze jestes ze piszesz tego imagina dla nas-czytelników i naprawde masz fanów nie przejmuj sie ze czasem ktos nie skomentuje no bo po prsotu sie mu nie chce ale napewno wszystkim sie podoba zresztą temu komu sie nie podoba to możliwe ze są to takie osoby jak kayla wkurzone na cały świat za nic nie miejące osoby z którą moga pogadać myśle ze to opowiadanie jest idealne dla takich osób bo możesz im pokazać ze jednak da sie życ z uśmiechem na twarzy mimo ze straci sie kogos bliskiego.

    Kocham cie.Zuza

    OdpowiedzUsuń
  5. boskie boskie boskie boskie dziewczyno

    OdpowiedzUsuń
  6. Może we wtorek, może we wtorek... Kobieto, ja tyle nie wytrzymam!!! To jest podłe....

    A tak poza tym: HEJO!!!!!!!

    Nie no nie mogę wytrzymać, co tam było?co tam było? Zgaduje, że jakieś złe wiadomości, choć stwierdzając po twoich poprzednich(zaskakujących) rozdziałach to tam może być nawet i jednorożec...No może trochę przesadziłam, choć kto wie...Nie mogę się ze sobą dogadać.

    Chyba zapomniałam napisać, że świetny rozdział tak więc: Świetny Rozdział!!!! Zresztą i tak to wiesz..... Matko, skąd ty bierzesz takie świetne pomysły????

    Miła Kayla. Miła Kayla. Miła Kayla. Te dwa słowa są razem jakieś takie inne, takie nierealne... Lubię miłą Kaylę ale ta wredna ma to coś,she's got that one thing(xD). Chociaż może to dlatego, że za bardzo przywykłam do starej. Jeszcze jeden rozdział i pokocham tą( o ile wciąż będzie).

    Niall+Kayla=czyżby Niayla ( or Kall)???? (Nie wychodzi mi łączenie imion). Co do ich romansu to byłby ciekawy, aczkolwiek nietypowy, bo są mniej więcej swoimi przeciwieństwami. Czy im kibicuję? Tak, nie, tak, nie- nie wiem, jeszcze nie wiem.

    Pozdrawiam. Zyczę weny. Całuję. Bye

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja kibicuje nialowi

    OdpowiedzUsuń